Kolorowe czasopisma nęcą urodą wysportowanych ludzi sukcesu. Z każdą następną stroną uruchamiamy swoją wyobraźnię i marzymy o idealnej sylwetce. Myślimy sobie, że chcemy być tacy jak oni. Ambitnie planujemy, że od jutra będziemy zdrowo żyć, jeść regularnie, pić co najmniej 1 litr wody i oczywiście ćwiczyć, bo skoro inni potrafią, dlaczego nie ja? A jak jest w praktyce? No właśnie. Na to pytanie chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Niemniej jednak tzw. słomiany zapał może dopaść nawet tych najbardziej zdeterminowanych. Jak więc radzić sobie z pokusami, które na nas czyhają i krzyżują nam plany? W dzisiejszym wpisie kilka porad.
Zacznijmy od postawienia tezy: Chcemy być zdrowi i wysportowani
Zasada pierwsza – analiza dotychczasowego stylu życia
Weźmy pod lupę nasz dotychczasowy jadłospis. Zapiszmy w notatniku, ile posiłków zazwyczaj jedliśmy do tej pory, jak były skomponowane? Ile zjadamy ciepłych dań? A może w ogóle? Czy często ulegamy pokusom? – jaki udział w naszym menu stanowią słodycze, fast-foody, napoje gazowane, słodzone soki? Ile pijemy wody?
Zasada druga – stopniowe wprowadzanie dobrych nawyków
Kiedy już zrobimy taką wstępną analizę i poznamy swoje słabości, nie eliminujmy wszystkich złych nawyków od razu. Jeśli całkowicie opróżnimy lodówkę i szafki z wszystkich niezdrowych i dotychczas lubianych smakołyków, będzie to zbyt duże obciążenie dla naszego organizmu i psychiki i przy najbliższej okazji pochłoniemy wszystko co niezdrowe.
Wprowadźmy w pierwszym tygodniu 2 nowe zasady – np. regularne picie wody i eliminacja słodyczy w dni powszednie.
Zasada trzecia – robimy mądre zakupy
Tutaj warto zacząć od nauki czytania składu produktów. Jak się tego nauczyć? Otóż nie jest to bardzo skomplikowane. Postępujemy według kilku kroków:
Krok 1 – uważajmy na produkty przetworzone np. smakowe serki do kanapek. Najlepiej całkiem je wyeliminować, ale jeśli już się na nie zdecydujemy, np. chcemy zabrać je w podróż – zwróćmy uwagę na udział procentowy poszczególnych składników. Jeśli kupujemy serek ze szczypiorkiem – nie dajmy się oszukać – 0,5 % szczypiorku na pewno nie wyjdzie nam na zdrowie.
Nie potrzebujemy też do szczęścia takich składników jak: guma guar, karagen (E407), mączka chleba świętojańskiego czy kwas cytrynowy. Zamiast „gotowców” wystarczy kostka białego sera z odrobiną jogurtu naturalnego i ulubionych dodatków tj. jak rzodkiewka lub szczypior.
Krok 2 – wybierajmy produkty sezonowe. W zimie zrezygnujmy z pomidorów, szczypiorku czy ogórków, które przebyły daleką drogę i nie budzą zaufania. Może się w nich znaleźć spora ilość pestycydów szkodliwych dla naszego zdrowia. Dlatego, jeśli chcemy ugotować dobrą warzywną zupę – wybierzmy mrożonki. Warto też w okresie letnim zachomikować w zamrażarce na zimę produkty tj. koperek czy natka pietruszki.
Krok 3 – Zwróćmy uwagę na wędliny i mięso – pakowane posiadają skład. Tutaj unikamy takich substancji jak: stabilizatory, konserwanty np. azotyn sodu (E250), karagen czy trifosforan pentasodowy. Weźmy też pod lupę udział procentowy mięsa. Niech to będzie przynajmniej 80%.
Krok 4 – Soki, napoje – oczywiście najlepiej wybrać wodę, ale od czasu do czasu warto skusić się na pożywny sok owocowy lub warzywny. Tutaj warto wybrać te bez cukru. Uważajmy więc na takie substancje w składzie jak: syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości, cukier, barwniki i aromaty.
Krok 5 – chleb – podstawowy skład chleba to: WODA, SÓL, DROŻDŻE, MĄKA PSZENNA, zaś w przypadku ciemnego pieczywa mogą to być również ziarna, siemię lniane, miód, żurawina. Wszelkie inne substancje tj. spulchniacze nie mają racji bytu!
Krok 6 – nie ufajmy bezgranicznie produktom typu LIGHT – tutaj też warto czytać skład i sprawdzić czy w jogurtach lub batonikach nie znajduje się syrop glukozowo-fruktozowy jako zamiennik cukru.
Krok 7 – unikamy nienasyconych tłuszczów trans, które są bardzo niezdrowe dla naszego zdrowia. Powodują m.in. choroby niedokrwienne serca, wzrost masy ciała, insulinooporność. Występują pod nazwami: tłuszcz uwodorniony, tłuszcz utwardzony lub tłuszcz częściowo utwardzony. Można je spotkać w słodyczach, maśle orzechowym, chipsach, majonezie, margarynach, produktach przetworzonych np. w serkach do kanapek.
PAMIĘTAJMY: Nasze zdrowie zależy od tego, co zjemy.
Zasada 4 – Wprowadzamy zdrowe produkty do menu
Kasza jaglana i gryczana powinny zagościć na naszym stole przynajmniej 2 razy w tygodniu, ponieważ są źródłem minerałów, błonnika i wielu wartości odżywczych. Warto się zainteresować również innymi typami kasz. Internet jako kopalnia wiedzy – podaje nam sporo pomysłów na ich przygotowanie. Na stole niech znajdą się także ciemne pieczywo, ryby, warzywa i owoce, chude mięso.
Zasada 5 – Mała dyspensa
Wybierzmy jeden dzień w tygodniu, w którym zrobimy sobie małe odstępstwo od przyjętych zdrowych zasad. Pozwólmy sobie na małe co nieco, np. kawałek urodzinowego tortu u koleżanki czy pizzę ze znajomymi.
Zasada 6 – Sport
Wybierzmy ulubioną formę aktywności fizycznej i regularnie ją stosujmy. Może to być basen, aerobik, zumba, nordic walking, wieczorny lub poranny jogging lub domowe ćwiczenia z internetowym tutorialem.
Zasada 7 – Sen
W miarę możliwości staramy się wprowadzić w życie regularne godziny snu. Pamiętajmy, że regeneracja organizmu jest szczególnie istotna po wysiłku fizycznym.
Ja też stosuję różne suplementy diety, piję herbaty ziołowe zamiast jakichś aromatyzowanych sztucznych. Małymi kroczkami do przodu. 😉
Dobre nawyki wymagaja silnej woli, prawda stara jak swiat 😀
Idąc na zakupy na pewno zwrócę uwagę na zasady – mądre zakupy. Bardzo ciekawy artykuł. Pozdrawiam
Dokładnie 🙂 Ja jestem dobrym przykładem na to, że się da!
super stranka..:) s dobrymi radami dakujem 😉
Bardzo interesujący wpis. Na pewno pouczający dla wielu osób i wskazujący im jaką drogą podążać aby być na prawdę zdrowym